
Pamiętam swoją pierwszą własnoręcznie uszytą torebkę…
Do jej uszycia wykorzystałam nogawkę starych jeansów ręcznie zaszywając spód i ładnie wykańczając górę torebki. Jako pasek słożył mi sznurek wyciągnięty nie pamiętam skąd. Oczywiście to nie mógł był zbyt prosty model! Mój uszytek miał zapięcie na rzep i ręcznie haftowane muliną kwiatki ze środkiem z odpustowych koralików. Przez całe lato dumnie woziłam w niej świeżo zdobytą kartę rowerową!
Choć od tamtego lata minęło wiele dni, to zamiłowanie do prac manualnych przeżyło próbę czasu i teraz szyję torebki dla innych osób, które tak samo jak ja kochają piękno i cenią rękodzieło.
Moje torebki to coś więcej niż dodatek. To przede wszystkim wygoda – każda kieszonka, każde zapięcie jest dokładnie przemyślana dla komfortu noszenia. Moje uszytki to też oszczędność czasu – wybierając torebkę u mnie, oszczędzasz swój cenny czas na przeszukiwaniu trendów, bo wiesz, że u mnie są tylko najmodniejsze wzory!
Same zadowolone posiadaczki torebek
- Przepięknie zapakowanee️
- Mega jakość️
- Bombowy wzooor
- Absolutnie nie za bardzo różowo idealnie bombowo czad
- I kosmetyczka aaaa ️️


